Translate

czwartek, 16 lipca 2015

Stay Young roz20

Rozdział 20
-Dobrze ale czy wy jesteście razem?
-Tak jesteśmy. -powiedział Leo.
-A czemu pan pyta? -spytała Martyna.
-Jeżeli jesteście razem to ta piosenka, którą dziś nagracie będzie zajebista.
-Wow, dziękujemy. -odpowiedział Leo.
-To co nagrywacie dziś? -spytał producent.
-"see you again".
-Uhuhu. Bravo za wybór.
-Dziękujemy.
-Zapraszam was do studia. Prosto i na prawo.
-Okej dzięki.- odpowiedziałam.
Leo objął Martynę w tali i pocałował ją w polik.
-Gotowa?
-Gotowa.
Para weszła do studia i się ustawiła przy mikrofonach. Producent nagrań wszedł i usiadł na krześle.
-Gotowi jesteście?
-Jasne!
-Tak.
W słuchawkach usłyszeliśmy podkład piosenki. Zaczęliśmy. Kiedy spojrzałam na producenta miał szkliste oczy. Kiedy skończyliśmy on zakończył utwór, a następnie wstał i zaczął głośno mocno klaskać. Szybko podbiegłam do Leo i mocno uścisnęłam i pocałowałam.
-Jestem z ciebie zadowolona.
-A ja z ciebie.- pocałowałem ją w usta i lekko trzymałem jej wargę zębami.
-Ała haha puszczaj. -mówiłam sepleniąc bo Leo przygryzał moją wargę.
-Boli?
-Tak.
Puścił.
-I jak to tam wyszło?
-Sami posłuchajcie.
Puścił nam nagranie i od razu przerzucił nam na płytę. Serdecznie podziękowaliśmy i wyszliśmy ze studia.
-Księżniczko jestem z ciebie dumny. Twoja pierwsza płyta!
-Kocham cię! To wszystko dzięki tobie.
-Nie dzięki mnie ale to ty sama .
-Niee. -powiedziałam i cmoknęłam w usta Leo.
-To gdzie teraz idziemy? -spytał brunet.
-Może do ciebie?
-A może do ciebie hmm?
-Mi obojętnie.
-Do ciebie. Mogę zostać u ciebie znowu na noc?
-Możemy iść, a co do nocy jeszcze zobaczymy.
-Okej, okej.
Szliśmy do domu za ręce.
-Ale nagranie musimy puścić moim rodzicom.
-Dobrze. Niech mnie polubią. -mówił ze śmiechem.
-Ty... - nie dokończyłam, a on wziął mnie na ręce.
-Coś mówiłaś?
-Nie.
-No i świetnie mysiu.
Pocałowałam go i szliśmy dalej do mnie.
-Mamo wróciłam ze studia!
-I jak było?
-Fajnie i przyszedł do mnie Leo. Mój chłopak, z którym śpiewałam.
-Dzień dobry.
-Cześć. Puścicie mi już to nagranie?
-Okej.
Wzięłam laptopa, wsadziłam płytę i odtworzyłam piosenkę. Mama była pod wrażeniem.
-Mam mamo do ciebie pytanie.
-Jakie córuś?
-Może Leo zostać u mnie na noc? Jutro i tak sobota.
-N...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz