Translate

środa, 12 sierpnia 2015

Stay Young roz23

Rozdział 23
Do Leo zadzwonił  telefon. Dzwoniła jego mama.
-Leo czy ty już się tam nie nasiedziałeś?
-Mamo. Ja jestem u Martyny, mojej dziewczyny. W czymś ci pomóc w domu?
-No nie ale mógł byś już przyjść.
-Jemy śniadanie. Jak skończymy to przyjdziemy.
-Okej. Czekam na ciebie Leo. Pa.
-Pa.
Zakończył połączenie.
-Kto dzwonił? -spytała Martyna.
-Mama. Pytała czy czasem nie jest czas najwyższy do domu.- patrzył mi w oczy i się lekko uśmiechnął.
-Aha okej.
-Co myślisz żebyśmy się wybrali nad jezioro? Hmm? Co ty na to?
-Jasne, oczywiście.
-To jedziemy. Ale przed idziemy jeszcze do mnie.
-Dobrze.
Kiedy skończyli jeść Martyna pozbierała naczynia, a Leo poszedł do toalety wziąć prysznic.
*dzwoni telefon Leo*
-Halo? -ktoś spytał.
-Dzień dobry. Leo nie może rozmawiać bo właśnie bierze prysznic.
-Dzień dobry. A z kim rozmawiam?
-Martyna. Dziewczyna Leo.
-Okej. To przekaż mu że musi do mnie szybko oddzwonić bo mamy z producentem kilka pytań do niego w sprawie albumu.
-Dobrze przekażę mu. Oddzwoni jak najszybciej.
-To dziękujemy i do usłyszenia.
-Do usłyszenia.
Dokańczałam mycie naczyń. Pobiegłam od razu się ubrać w jakieś ładne ubrania. kiedy zeszłam znowu na dół Leondre stał na samym środku pokoju w bokserkach i mokrych włosach. Nagle mnie zamurowało i zasłoniłam swe oczy ręką i odwróciłam bo na mnie spojrzał.
-Spokojnie nie patrzę!
-Przepraszam! -zaczął się śmiać.
Nagle poczułam na biodrach delikatny dotyk rąk Leo.
-Haha Leo masz jeszcze chłodne ręce!- mówiłam z zakrytymi oczami.
-No co ty haha!
Poczułam jak mnie powoli przytula i przyciąga do siebie.
-Leo...
-Co?
-Ubrałeś się? -mówiłam rozbawiona.
-Nie kiedy miałem to zrobić jak cię przytulam.
-Oj. To przestań bo aaa!-krzyknęłam bo zaczął trząść głową i zimne kropelki na mnie spadały.
-Lepiej?-mówił rozbawiony.
-Haha Leo nie proszę haha!- mówiłam śmiejąc się.
Obrócił mnie w swoją stronę i zdjął moją rękę z moich oczu po czym dotknęliśmy się brzuchami.
-Aż taki straszny jestem?
-Nie ale ja nie wiedziałam czy mogę.
-Czy co możesz?
-No bo tak stałeś i nie wiedziałam czy będziesz się dopiero ubierał, a ja się bałam no więc zakryłam oczy.
-Chłopaka się wstydzisz?
-Nie ale...
Pocałował mnie w usta i...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz